sobota, 27 października 2012

5.Nie kocham go!

*Z perspektywy Nathana*


Claudia podeszla do mnie i powiedziala ze wychodzi na chwile na dwor zeby sie przewietrzyc.
-Idz ja zaraz do ciebie dolacze.-powiedzialem a ona poszla.Poszlem poinformowac chlopakow ze jestem na dworze z Claudia.Gdy im juz powiedzialem poszlem na dwor.Nigdzie jej nie bylo.Szukalem jej z 15 min.Postanowilem tez zobaczyc czy nie poszla do parku.Nie.Nie bylo jej.To dziwne przeciez mowila ze idzie przed klub.Postanowilem wrocic do klubu.Wlasnie widzialem jak Claudia biegnie w strone przeciwna strone od klubu.Postanowilem biegnac za nia.Wybiegla z parku a ja bylem dopiero 15 metrow od niej.Zdazylem zobaczyc jeszcze tylko ze wbiega do jakiegos domu.Postanowilem pojsc do niej po jakis 15 minutach ...


*Z perspektywy Claudii*

On mnie zgwalcil! Jak on mogl mi to zrobic.Moj pierwszy raz to gwalt.Lezalam naga na lozku a on mnie calowal ... TAM!Zauwazylam ze mam pod reka mojego jednego buta.Szybko go wzielam i walłam nim w glowe Davida.On zemdlal.Musialam sie spieszyc bo wiedzialam ze on zaraz sie obudzi.Szybko sie ubralam i zobaczylam ze sie budzi.To wallam go jeszcze raz tylko teraz z calej sily.Zalozylam buty na nogi i wybieglam.Bieglam przez park.To krotsza droga do mojego domu.Troche sie zmeczylam gdy zobaczylam moj dom.Szybko do niego wbieglam.Pierwsze co zrobilam to pobieglam do lazienki,.Chcialam zmyc jego zapach z mojego ciala.Prysznic bralam z 10 min.Ubralam sie i zeszlam na dol.Ciagle plakalam.Nagle ktos zapukal do drzwi.Podeszlam pod drzwi i zobaczylam przez wizier.Nathan?Z kad wiedzial gdzie mieszkam?Dobra mniejsza z tym.Otworzylam.
-Co?-zapytalam zbulwersowana
-Ty ... plakalas?-zapytal.
O fu*k!Zapomnialam zamazac makijazu
-Nie wazne.Po co przyszles?-zapytalam ponownie
-Tak szybko poszlas?Mialas wyjsc przed klub nie do domu.Co sie stalo?-zapytal
-Nie twoj interes.-powiedzialam
-Moze nie moj ale staram sie ci pomoc.-powiedzial
-Ale nie ...ale jestes dociekliwy.Gdzie reszta?-zapytalam
-W klubie.-powiedzial
-Wejdz-powiedzialam i otworzylam mu szerzej drzwi zeby wszedl.Zrobil to co kazalam.-Usiasc w salonie ja pojde sie przebrac.-powiedzialam a on poszedl do salonu.Szybko sie przebralam i zeszlam na dol do niego.
-Nie jestes nachlany tak jak inni.-powiedzialam
-Pilnowalem sie, bo wiedzialem ze oni uchleja sie do nieprzytomnosci.-powiedzial z
usmiechem.-To powiesz co sie stalo?-zapytal.
-Chodzi o mojego bylego i ...-nie moglam dokonczyc.Nie chcialam zeby wiedzial.Znamy sie dopiero nie caly dzien..
-I ... ?-powiedzial i zadzwonila moja komorka.Odebralam bo dzwonila Olivia
-Halo?
-CLAUDIA GDZIE TY JESTES??-wydarla sie Oli do sluchawki
-Jezu jak ona sie drze!-powiedzial Nath.Ja sie tylko do niego usmiechnelam i odparlam
-Ona tak zawsze jak jest zla albo sie martwi.-powiedzialam do niego.-Jestem w domu-teraz powiedzialam do sluchawki.
-Sama?-zapytala
-Z Nathanem-powiedzialam cicho
-Z NATHANEM?-krzyczala w niebo glosy
-Wez sie tak nie drzyj bo mnie juz ucho od ciebie boli!-powiedzialam a raczej po cichu krzyklam-Masz cos do tego?-zapytalam sie
-Nie ... nie wiem.Zraz do ciebie przyjde.-powiedziala
-Nie!-krzyknelam ale nie slyszala bo sie rozlaczyla
-Niech zgadne przyjdzie tu?-zapytal Nath
-No.-odparlam
-Sama mieszkasz?-zapytal
-Tak.
-Dlaczego?-znowu zapytal.Jezu jak on sie glupio pta!Ciagle!
-Czy ty zawsze musisz sie tak glupio pytac nowo poznanej osobie?-zapytalam z sarkazmem
-Tak wiec ...dlaczego?
-Bo mialam ich dosc.
-Kogo?-zapytal
-Rodzicow i siostry.-odparlam
-Mialas siostre?-zapytal
-Dlaczego mialam?Mam-powiedzialam-Oni teraz mieszkaja w Gloucester
-Tam gdzie moi rodzice.-odparl.Nagle ktos zapukal do drzwi.
-Ostrzegam!Zatkaj uszy bo od razu jak wejdzie bedzie darla ryja-powiedzialam i otworzylam drzwi.
-CO TY SOBIE WYOBRAZASZ!ZNIKASZ MY WSZEDZIE CIE SZUKAMY A TY MOWISZ ZE JESTES W DOMU!CZY TO NA SERIO PRZEZ ALKOHOL CZY NAPRAWDE JESTES TAKA POJEBANA?!-zapytala.Matko jak ona sie darla!
-KURWA NIE KRZYCZ TAK NA MNIE BO MI LEB NAPIERDALA!-krzyknelam tak jak ona.
-WoW!Dobrze ze zatkalem uszy.Mialas racje-powiedzial Nathan.
-Ja zawsze mam racje.-zwrocilam sie do Nathana.
-Claudia czy ty ...plakalas?-zapytala mnie Olivia
-Przestancie sie ciagle mnie czepiac-krzyknelam i pobieglam na gore.Glosno tzrasnelam drzwiami i zamknelam je na klucz.Znow zaczelam plakac.Rzucilam sie na lozko i schowalam twarz w poduszke.Nagle przed moimi oczami pokazal sie obraz twarzy Davida jak mnie .......
NIE!KONIEC!NIE MOGE O NIM MYSLEC!DLACZEGO JA CIAGLE O NIM MYSLE?DALCZEGO?
On mnie zgwalcil NIE moge ciagle o nim myslec.Ja go juz nie kocham.Nie kocham.A moze ...NIE!NIE!NIE!NIE KOCHAM GO!
Zaczelam potwornie plakac.Olivia i zapewne Nathan dobijali sie do mnie ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz