Nadszedl dzien koncertu!Tak bardzo sie z tego cieszylam, ze juz zapomnialam o Davidzie!I bardzo dobrze.Ciagle plakalam po nocach.PRZEZ NIEGO!Ten kretyn jeszcze chcial zebym wybaczyla.Nie no to trzeba byc totalnym idiota na maxa!Bez pukania(?)do mojego pokoju weszla mama.
-Kochanie masz goscia.-powiedziala a zza jej placow wyszedl David?Co on tutaj do cholery szuka?Po kazanie przyszedl czy co?
-Mama mozesz juz wyjsc?-zapytalam
-Tak jasne.-powiedziala po czym wyszla.
-Czego tutaj chcesz?Nie malo ci?Jesszcze sie nie napatrzyles jak ja cierpie.I to przez CIEBIE!-krzyknelam
-Przepraszam!Prosze cie!-blagal.On mysli zemu wybacze?Po tym jak lizal sie z inna?To grubo sie myli!
-Papa!-powiedzialam i chcialam go popchnac na drzwi ale on i tak nie dawal za wygrana.
-Tylko na tyle cie stac?!-krzyknal
-Z nami KONIEC!nie rozumiesz?KONIEC!-krzyknelam i wtedy wyszedl.Nie wiedzialam ze to podziala.A jednak ...cudy sie zdarzaja.Do pokoju wparowala Olivia.I znowu bez pukania(?).
-A temu co?-zapytala mnie
-Z nami koniec-powiedzialam i podeszlam do lustra zobaczyc jak wygladam
-Co?Tworzyliscie taka ladna, zgrana pare.-powiedziala ze smutkiem
-Zdradzal mnie na prawo i lewo.Ciagle!Nie rozumiesz tego?-zapytalam
-Jesli takie cos bylo to tak rozumiem.
-No wlasnie!-powiedzialam rozpuszczajac wlosy-Musimy sie przygotowac koncert za 9 godzin!Szybko musimy byc 5 godzi wczesniej przed koncertem!-pospieszalam ja-Masz ciuchy-zapytalam
-Tak mam i nie tylko to!-powiedziala i pokazala mi wejsciowki VIP!
-Jestes kochana!-i rzucilam sie jej na szyje!
-Zartuje!To sa podrobione!Ale jak dobrze pojdzie moze wejdziemy-powiedziala
-Nie boj dupy!Na 100% nie wypali to widac!-powiedzialam
-Dobra-powiedziala i podarla je-Szykujmy sie szybko!-powiedziala i zaczelismy sie szykowac.Zajelo nam to 3 godz.Ja ubralam sie w to a Olivia w to te 1 buty.Pomalowalysmy sie jeszcze.Oczywiscie delikatnie.Ja pomalowalam tylko rzesy, a Olivia jeszcze troszeczke powieki.Usta oczywiscie obie blyszczykiem.(xD)
Efekt koncowy byl powalajacy.W koncu powiedzialam mamie ze wychodzimy i poszlysmy w strone gdzie mial sie odbyc koncert.
Po dotarciu po budynek koncertu...
Jezu ile ludu!Jeszcze tylko 5 godz. 30 min. do koncertu!Juz nie moge sie doczekac!Nagle Olivia szturchnela mnie w brzuch.
-Ej zobacz!Tam jest jakis korytarz!Ciemnooooo ...-powiedziala
-Ale zajebiscie!Chodz tam!-odpowiedzialam po czym zrobilam krok do przodu ale zatrzymala mnie Olivia.Pociagla mnie za nadgarstek do siebie.Odwroclam sie.
-A jak bedziemy miec klopoty?-zapytala
-To moja wina.I nie boj sie tak.Wyluzuj!-powiedzialam i poklepalam ja po plecach
-Ok.Chodz!-powiedziala i razem poszlysmy w strone ciemnoty :) Weszlysmy do niej, zrobilysmy 5 krokow, a tu nagle jakis kolo swieci nam latarka po oczach.
-Ja pierdole, koles ogarnij sie!-krzyknelam zamruzajac oczy.
-Tak sie mowi do policji?-zapytal.O fuck!To wladza.Nie no mam nadzieje ze Oli mnie wykreci z takiej glupiej sytuacji.
-Przepraszam bardzo za moja kolezanke.Nie wiem co w nia wstapilo.-powiedziala
-Po prostu idziemy na koncert-powiedzialam
-To w tamta strone prosze!-powiedzial i pokazal palcem w przeciwna strone.Ja z Olivia razem spojrzelismy sie na siebie.Ja nastepnie poscilam jej oczki i szybko nadepnelam z calej sily policjanta.Mocno i skutecznie :)
Nastepnie szybko wbieglysmy w glab ciemnootyyyy .....Nagle wyladowalam na podlodze.Styklam sie z kims :)
-Nic ci nie jest?-pzapytal meskin glos.Z kads go kojarze tylko nie wiem z kad.
-Nie.Wszystko OK!-odparlam szybko wstajac z podlogi.
-Co tutaj robisz?-zapytal
-Uciekam przed wladza-powiedzialam
-Ahaa .. to wiele wyjasnia dlaczego sie zderzylismy-powiedzial i sie zasmialismy.
-No w sumie mozna tak powiedziec.-powiedzialam i sie usmiechlam ale on tego chyba nie zauwazyl bo bylo w koncu ciemnooooo ....
-Chcesz poznac reszte chlopakow?-jakich znowu chlopakow?O czym on gada?Kim on jest?
-Jakich chlopakow?-zapytalam
-Aaa ... n tak.Nie przedstawilwm sie.Jestem Nathan Sykes ...-a mnie zatkalo-A ty? ....
***
Napisalam!!Prosze o komentarze!Watpie zeby byly jakies mile ... :(
Nie umiem pisac fajnych opowiadan :(
Piszesz świetnie, czekam na następny;) Dodaj szybko
OdpowiedzUsuńZapraszam także na moje opowiadanie o The Wanted:
http://natalia18wosko18.blogspot.com/
A i nie przejmuj się komentarzami ja też dopiero zaczęłam pisać to opowiadanie i też mam jak na razie mało komentarzy ( minie )
Dzieki!
UsuńZajrze tez do twojego bloga
eee ... ta akcja z korytarzem jest zadziwiająco podobna do tej sytuacji z mojego poprzedniego bloga ;/
OdpowiedzUsuńmam nadzieję , że to tylko przypadek chociaż wątpię ..
ale to tak to fajnie piszesz ...
tylko nie ściągaj od innych bo się każdy połapie jak od niego ściągniesz .
pozdrawiam .
Tak?
UsuńMyslalam ze tylko ja wpadlam na ten pomysl z korytarzem.Przysiegam ze ja tego nie sciagnelam.
Rozdział świetny
OdpowiedzUsuńZAJEBISTY
Czekam na następny
Weny
+zapraszam do mnie
http://jessica--montez.blogspot.com/